
Czy lider musi być miły?
15/04/2021
Czy jeśli za kimś podążamy, to czy dlatego jest miły i stara się być lubiany i akceptowany za wszelką cenę? Każdy z nas potrzebuje akceptacji, miłości, uznania, ale jeśli zadowalanie innych stanie się podstawą naszego poczucia bezpieczeństwa, podstawą naszego poczucia własnej wartości, zacznie nami rządzić - to możemy się stać niewolnikami tej sytuacji.
Lider raczej musi być gotowym na to, żeby podejmować niepopularne lub trudne decyzje, szczególnie, kiedy jest kryzys albo sytuacja tego wymaga. I raczej nie będzie to dowodem jego siły, jeżeli będzie się upewniał, albo choćby i niepokoił, czy inni go nie przestali za to lubić. Lider, który jest uzależniony od bycia lubianym będzie miał kłopot z konstruktywnym feedbackiem, a nawet z osiąganiem celów. Pułapką zatem będzie upewnianie się, czy wszyscy mnie lubią i poszukiwanie w byciu akceptowanym bezpieczeństwa i poczucia własnej wartości.
Taka potrzeba może skutkować także innymi zachowaniami osłabiającymi lidera:
- wysoką wrażliwością na krytykę,
- braniem zbyt dużej ilości pracy na siebie,
- braniem na siebie odpowiedzialności za to, za co powinni być odpowiedzialni nasi podwładni,
- zapewnianiem sobie wsparcia przez świadczenie drobnych przysług,
- niereagowaniem na błędy,
- nierozwiązywaniem problemów z obawy przed konfliktem,
- ograniczaniem własnej asertywności w sytuacjach, w których jest ona potrzebna.
Jakie są skutki:
- zmniejszona odpowiedzialność po stronie pracownika,
- brak motywacji i zaangażowania pracownika,
- odkładanie naszych decyzji,
- niezabieranie głosu w ważnych sprawach
- frustracja.
Słyszę na wielu warsztatach, że im bardziej „ostra” korporacja, tym bardziej wymaga się od managerów, żeby byli dla wszystkich mili, starali się zadowalać pracowników, postępowali zgodnie z oczekiwaniami. I to jest oczywiście pułapka.
Zapraszam do sprawdzenia poprzez badanie The Leadership Circle Profile™ które prezentuję na podstronie Diagnostyka i coaching , jak nasze przywództwo postrzegają nasi podwładni, współpracownicy i szefowie i jak sami patrzymy na swoje przywództwo. Czy staramy się zadowalać innych?