
Potencjał, czyli rogi
23/05/2021
Wzrost i sukces w prawdziwym świecie, w każdym zawodzie, zależą od stopnia indywidualności i wyróżnialności. Wzrost nie polega na tym, żeby słabości rozwinąć w mocne strony, ale żeby dowiedzieć się, jak w pełni wykorzystać swoje talenty, umiejętności i kompetencje. Najcenniejsi pracownicy to nie będą Ci, którzy są całkowicie dopasowani do firmowych modeli, podobni do siebie. Cenne będą nasze rogi! Jak zatem postawić na swoją unikalność?
Dlaczego organizacje usilnie próbują ustalić sztywne normy i modele, i sprawdzają w trybie oceny rocznej czy feedbacku, czy pracownik do nich pasuje? A może jeszcze trzeba go „przystrzyc”? Często uruchamiają w tym obszarze kontrolę zakładając, że wszystko da się zuniformizować, ułożyć, zaprojektować, a potem zmierzyć i porównać. Tak jest prościej. Łatwiej jest udowodnić umiejętność zarządzania czy analizy i wykazać się umiejętnością ewidencjowania i gromadzenia faktów. Jakże bardzo to nie pasuje do naszych rogatych dusz!
Uważam też, że pytanie, jak mam motywować, jest pytaniem złym. Sugeruje, że jest jakiś zbiór narzędzi, którymi lider może motywować swoich pracowników. Narzędzia takie jak premia, podwyżka, a nawet publiczne uznanie czy awans są bardzo krótkotrwałe. Nazywamy je motywatorami zewnętrznymi. Rolą lidera jest więc znaleźć potencjał, motywację wewnętrzną i przydzielić pracownikowi adekwatne zadania i właściwe dla niego cele.
Co liderzy muszą zrobić, żeby dostrzec w pracownikach ich niepowtarzalność?
- wybaczyć i zrozumieć ułomności i słabe strony,
- nie wciskać na siłę w model,
- znaleźć czas na obserwację pracownika,
- pytać, co jest dla niego atrakcyjne, co go rozwija i fascynuje w pracy,
- zauważyć, w czym pracownik jest najlepszy,
- pytać, co pracownik chciałby najbardziej robić,
- proponować rozwój nowych umiejętności i kompetencji w obszarach, które wspierają rozwój potencjału.
Może jako liderzy i mentorzy możemy im w tym pomóc?
No i najważniejsze! Szczęśliwi i spełnieni będą Ci, którzy odważą się rozwinąć swój potencjał, mimo, że może to wymagać wyjścia ze strefy komfortu, a czasem nawet zmiany pracy. Ci, którzy pokażą swoje rogi.
Co nam pomoże?
- wyjście ze strefy komfortu,
- odpowiedzenie sobie na pytanie „Czego ja chcę?”,
- wykorzystanie swojej energii w tym celu,
- determinacja,
- konsekwencja.
Co nam zagraża?
- oszukiwanie siebie, że tego nie chcemy,
- deprecjonowanie swoich talentów,
- czekanie i przyglądanie się, czy okoliczności będą sprzyjające.
No to jak będzie?
Zapraszam na Coaching Liderów, gdzie zawsze wychodzimy od celów, wartości i własnych talentów.